Znowu biała kołderka pokryła miasta. Powracam do wieczorów z kocem i kawa czy kakaem. Po za tym ostatnio nic ambitnego się nie zdarzyło. No właśnie nic się nie stało. Chcę, żeby jednak było coś cioekawego, ale przecież samo mi z nieba nie spadnie.
Dużo osób narzeka, że ma NUDNE ŻYCIE. Każdy może tak mieć, ale jeśli ruszymy tyłek
to w końcu coś sie stanie. Może złego a może drobrego. Na wszystko przyjdzie czas.
Miałam kilka takich dni, kiedy nie miałam wolnej sekundy. Nawet brakowało mi tego czasu. Pół dnia spędzałam w aucie, kolejną połowę u znajomych rodziców, rodziny, A DO TEGO JESZCZE SZKOŁA. Nie powiem podobało mi się coś takiego. Problem w tym, że wracałam była godzina 21, 22, ja byłam wyczerpana a tyle obowiązków na mnie czekało. Po kilku dniach nie wytrzymywałam, nie dawałam rady. Wzięłam na siebie za dużo obowiązków. Ale coś się działo. Dni nie były zmarnowane.
Kocham zasypiać zmęczona, bo wiem, że wykorzystałam czas maksymalnie. Dlatego pamiętajcie. Mamy jedno życie, jeden raz jest się młodym. Wykorzystujemy to jak najlepiej potrafimy.
Ostatnio czuję się tak strasznie wykorzystywana. Nienawidzę ludzi, którzy udają przyjaciół, przekonują, że będą na zawsze.. Po kilku tygonidach ich nie ma. To boli. Powierzacie komuś sekrety, wie o waszych problemach. I znika. To jest naprawdę straszne. W tych czasach nie da się znaleźć prawdziwego przyjaciela. Zawsze ktoś będzie chciał was zniszczyć, rozdzielić. Często się to udaje i to jest smutne. Nie lubię kiedy takie sytuacje maja miejsce. Zazwyczaj okropnie to przeżywam. Za szybko ufam ludziom, jestem naiwna i bardzo łatwo mnie nabrać...
No to jak ruszamy teraz tyłki i do pracy! (Będę to powtarzać do końca życia)
A no tak, jak tam ferie ? Ja jeszcze muszę na nie chwile poczekać 😔

Love Ya <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz